Wednesday, March 9, 2011

Myślę, piszę i tęsknię.

Ava (awa), Ava, Ava, Ava... Jakie to imię jest piękne. Ok zaraz naprawdę zwariuje. Zastanawiałam się nad imiona dla moich przyszłych dzieci, które oczywiście bedę miała za tysiąc ilesz lat hehe. Bradzo mi się podoba imię Izabella. W skrócie bym mogła mówić Bella. Bella - imię pochodzenia łacińskiego (francuskiego). Wywodzi się od słowa Belle i oznacza ''piękna, śliczna''. Jeżli bym miała chłopca to bym nazwała go Wiktor. To jest takie mocne męskie imię. Paskal jest też bardzo ciekawe imię. Zreszto mam mnóstwo czasu przed swoim zwariowanym życiem, to jescze nadejdzie czas kiedy będe na poważnie myśleć na ten temat.
Na anglistyce były średnio ciekawe zajęcia, ale wtedy wydawały mi się idealne. Pewnie dlatego, że nauczyciele świetnie sobie radzili z angielskim. Oprucz jedna która mieszała angielski z polskim i do tego mieszała mi w głowie :/ A teraz mam inne fajne zajęcia. Jest mnóstwo pracy, ale pracuję do spełnienia moich marzeń... I dlatego każda cyferka, którą się zajmuje wydaje się mienić na tęczowo. Ja wiem, że już o tym pisałam, ale zwariowałam. Dzisiaj biorę prace do domu. Muszę rozwinąć kilka pomysłów dziewczyn. One mają takie świetne pomysły genialne! Mają tyle pomysłów, tworzą i tak w ogóle są pozytywnie nastawieni. Żyć z takimi ludzmi musi być fascynujce :) Ale nie fantazjujmy. Skup się na cyferkach. Są tęczowe...
No i masz miałam zadzwonić do taty i zupełnie zapomniałam. Ostatnio w ogóle nie mogę się ogarnąć. Ciągle mnie badają. Nareszcie jutro ostatnie badanie i koniec. Dzisiaj Pani Dr badała moje oczy. Wpuszciła jakies dziwne krople, że po kilku sekund słabo widziałam. Ale to tylko do badań. Po 20 minutach dopiero miało mi przejść. To była MASAKRA! W sklepach nie mogłam cenę zobaczyć. Cena była rozmazana a tym bliżej brałam produkt do siebie to jeszcze gorzej widziałam. No nie nic nie kupiłam, bo moje oczy nie mogły się skoncentrować na te małe cyferki. To dobrze, że w ogóle coś widziałam. Ale ogólnie już jest lepiej. Naj fajniesze jest to, że chodzę do lekarza z jednym problemem a bada mi wszystko. Wczoraj był najgorzy dzień mojego życia. 11 godzin siędziałam na Banacha i co godzinę przez 5 godzin pobierali moją krew. Moja ręka wygląda jak bym szczykała sobie jakies prośki. I pewnie ktoś tak by pomyślał nie wiedziąc o mojej sytuacji. Jestem dumna z tego, że lekarz o mnie tak dba. Chce wykluczyć pewne sprawy dlatego mnie wysyła na różne do wytrzymania badania. Ale pozatym wszystko jest w pożątku.
Brakuje mi obesność Tiffani. Kiedy przyjechała do mnie na tydzień wszystko wydawało się takie piękne i inne tak jak byszmy byli z innego piękniejszego świata. Ztworzyłyszmy swój własny świat, gdzie w myślach rysowałyszmy tęcze nad chmurami. Tiffani w każdej części świata i wszystkie kąty mojej duszy tęsknie za tobą i za nasz wspólny nowy świat.


Kliknij na zdjęcie aby powiększyć :)

No comments:

Post a Comment