Friday, May 13, 2011

W życiu są piękne tylko chwile.

Kochani, witam was bardzo ciepło w ciepłutkim dniu. Jest piątek, za oknem słoneczko. Uwielbiam ten okres majowy, bo kwitną najpięniejsze kwiaty. Konwalie są moje ulubione. Po południu z Gosią pojechałyśmy na wesołe miateczko z celem, że zrobimy jakieś zdjęcia. Słońce grzało, ptaszki śpiewały i wesołe miasteczko żyło..Och co za cudowny dzień. Gosia była bardzo uprzejma i pomogła mi posprzątać mieszkanie. DZIĘKUJE GOSIA ZA TWOJĄ POMOC. I wiecie, że ona pięknie mije blaty. Normalnie teraz świecą z czystości. Przypomniało mi sę, że nasza nauczycielka zaprosiła nas na jakiś pokaz. Oczywiście, że nie odmówie. Przecieś będą malować w stylu Giesha. Ja będę malowana też. Gosia może mi porobić zdjęcia :) Ostatnio mało piszę na blogu i to nie to, że nie wiedziałam co napisać. Ja mam wszystkie moje myśli w głowie pięknie poukładane. Miałam trudne dni, bo się uczyłam do egzaminów. W ciągu tygodonia zaliczyłam dwa egzaminy potem z psychologii zaliczylam w drugim tygodniu, ale wymiatam :D
Pzyjaciółka to ktoś naprawdę wspaniały. I nie chodzi tu o jakieś ''ideały''. Jednak ona zawsze cię zrozumie. Weprze, pocieszy jak tylko umnie. Bo znią jest zawsze rażniej, weselej. Takiego człowieka:)nazywam przyjaciółką

Ja tak często piszę o Kelsey na moim blogu, bo ona jest mi droga. Nie zmuszam nikogo żeby czytał moje myśli o niej. Komu tak naprawde chce się czytać o zmarłym dziecku. Tylko uprzedzam, że nie przestane o niej pisać, bo moje serce mi nie pozwala. Mam prawo pisać o niewinnym bezradnym dziecku i tyle. Dziękuję za chwile uwagi :p

No comments:

Post a Comment