Monday, May 30, 2011

Pusto w mieszkaniu...

Dzisiaj wpadłam w stan nie normalny. Zapomniałam wsiąść zeszyt do szkoły. Nie jestem w stanie dzisiaj myśleć, a do tego jutro mam egzamin. Nie wiem co się zemną dzieje. Czy to tęsknota za to, że ktoś u mnie nocował często i było raźniej? Czy po prostu jestem wykończona tymi egzaminami? Wczoraj Gosia pojechała do domu. Światło które miała w sobie rozświetliło moje mieszkanie nagle zgasło. W mieszkaniu jest surowo, cicho i pusto.
Nadal mam wątpliwości czy dobrze robię, kończąc pisanie na tym blogu. Przecież tutaj zaczęło się nowe życie. Tutaj otworzyłam swoje serce i podzieliłam się z wami moimi myślami. Ale najlepsze jest to, że to co jest napisane na tym blogu na zawsze zostanie. Naprawdę potrzebny mi jest profesionalny blog. Chcę zachować moje cenne myśli na innym piękniejszym blogu. Skoro twierdzę, że będę pisać na nowym blogu przez długi okres czasu to warto mieć taki blog kupiony, który zawsze będzie mój, a nie własnością jakieś firmy. Myślałam nad tym czy wstawić piosenkę na nowym blogu, ale wycofałam myśl ponieważ, nie którzy nie lubią słuchać muzyki w czasie czytania. Jeżeli bym miała jakoś piosenkę na blogu, to zdecydowanie bym wstawiła ''Ayub Agada''. To jest prze piękna piosenka po afrykańsku. Facet, który śpiewa tą piosenkę porusza moje serce, że za każdym razem czuje jak bym była nie dostępna i w swoim świecie.

Na urodzinach mojej siostrzenicy za-obserwowałam mojej drugiej siostrzenicy (Matyldy) buty. I poczułam trochę tęsknoty za bycie małą dziewczynką.

Ostatnio myślałam dużo i pomyślałam o moich marzeniach. I powiem wam o czym naprawdę marze. Wiem, że moje marzenia dotyczą dzieci i pracowanie z nimi, ale mam też takie ogólne marzenie o którym marze z całym sercem. Co dzień w nocy powtarzam te same słowa ''będzie taki dzień bez łez - bez bólu - bez strachu''. Nie mogę przełknąć to, że dzieci świadkami przemocy są rozdarte emocjonalnie i jednocześnie kochają i nienawidzą prześladowcę. Czy to nie świadczy o tym, że dziecko jest jak aniołek. Kochają nawet gdy cierpią przez kogoś. Zamykam oczy i widzę lepsze dni, zamykam oczy i się modlę, żeby były te lepsze dni.

Czy wiecie, że ona kochała motylki, uwielbiała się przebierać w księżniczkę i lubiła się uśmiechać. Czy też wiecie, że ktoś zabrał jej niewinność pozostawiając smutne - bojące się dziecko. Już nie musi się bać ani płakać, bo jest w niebie z aniołkami. Shanaiya Davis była piękna jak widać na dole.


Sunday, May 29, 2011

Doskonały dzień :))

Gosia u mnie nocowała. Przyjechała z małą torebką razem z jej miłym charakterem. Tak, jest bardzo miła i słodka i delikatna. Jest piękna i skromna też. Upiekłyśmy karpatkę, która nam totalnie nie wyszła. Potem zrobiłyśmy Sushi używając mój nowy zestaw..i miałam z czego się cieszyć. Sushi się nie rozwaliło, było akurat perfekcyjnie się trzymało. Wiem, że zawsze narzekam, że jestem bardzo zajęta, ale my wszyscy na to narzekamy prawda? Nigdy nie mamy czasu, bo zawsze coś się dzieje. Ale chwile spędzane z koleżankami tak szybko mija, że chce się te chwile zatrzymać na zawsze. Ale nie ma takiej opcji. Trzeba żyć dalej i czekać na nowe fajne przygody :) Jeszcze 4 egzaminy mam i w końcu będę mogła zwolnić tempo i odpocząć.

Rozmawiałyśmy o naszych marzeń i nadziejach. W temacie dołączyłyśmy vintage, bo zawsze nasza rozmowa kończy się pięknymi słowami o vintage. Prawdę mówiąc nie mogę wszystkiego napisać nawet jak bym chciała, bo to by było za dużo jak bym wymieniała wszystkie rzeczy które po kochałam spędzając czas z Gosią. To po prostu powiem, że było naprawdę magicznie. Śpiewałyśmy i tańczyłyśmy do moich hinduskich piosenek. Było radośnie, że nie było mowy o spaniu. To znaczy poszłyśmy spać, ale dopiero o 3.00pm.
Żyję, jestem, uśmiecham się, nocami marzę, jem maliny, plotę warkocze, ale nie swoje, gonię motyle, podziwiam słońce i robię zdjęcia, a potem słucham i słyszę jak moje zdjęcia żyją z emocjami. Jest coś co lubię jak robię zdjęcia. Poznaję osobowość mojego modela. Owszem znamy się już, ale robieniem zdjęcia odkrywam coś co nie myślałam, że wręć aż tak jest oczywiste. Odkrywam emocję tej osoby. Na zdjęciu wyraźnie widzę piękną duszę, którą wcześniej przez moje oczy nie widziałam. Świat stał się co raz piękniejszy i to dzięki moich przyjaciół.







Friday, May 27, 2011

Ciekawostki w Indiach


Prawa ręka do jedzenia, lewa do higieny osobistej.
Lewą się nie witamy, lewą nie podajemy pieniędzy i nie dotykami nikogo
Wodę pije się bez dotykania naczynia ustami
W gościnie nie wchodzimy do kuchni, nie zbliżamy się do paleniska, a posiłek nakłada nam gospodarz
Kupując zawsze się targujemy to dobry obyczaj
Kobieta w Indiach najpierw pod porządkowana jest rodzicom, którzy wybierają jej męża a potem matce męża
Przed wejściem do meczetu, świątyni ale też prywatnego domu trzeba pamiętać o zdjęciu obuwia
Hindusi żyją na godziny, wszystko w ich życiu musi mieć ustaloną porę
''Uczucia'' lepiej zostawić w domu - publiczne całowanie, obejmowanie się jest żle widziane w Indiach. Nie należy także przesadzać ze zbyt odkrytym strojem
Miłość jest zakazana

Thursday, May 26, 2011

Dzień wszystkich mam


Moja matka nie była taki typ, gdzie matki zabierają swoje dzieci na edukacyjne zajęcia po zajęciach w szkole. Była bardzo ostra jako mama. Ale przez to, że była twarda, ja wyszłam na prawdziwego człowieka. Nie miałam tak łatwo w życiu. Owszem z tatą było luźniej, ale moja matka wszystko robiła żebym w życiu sobie poradziła. Kary były istotne dla mnie, bo co dzień rozrabiałam. He he tak byłam taki mały zbuntowany anioł, ale wyszłam na dobrej drodze dzięki tych kar stosowanych. Jednak te kary stały się dla mnie nagrodą, bo teraz jestem taka delikatna i miła jak aniołek. Podobno tacy ludzie są blisko bycie aniołkiem.
Natomiast moja matka nauczyła mnie fantazjować i rozszerzać moją wyobraźnie przez zabawę. Zawsze twierdziła, że zabawa mnie przygotuje to dorosłego życia. I faktycznie miała rację. Zabawa spełnia wiele funkcji i między innymi rozwija zdolności socjonalnych, emocjonalnych, językowych i intelektualnych,ulepszając i poszerzając wiedzę dziecka, Nauczyła mnie otwartości by mi w życiu łatwiej było. Przekazała te wartości
których na dzień dzisiejszy, preferowanych, tak mało. Nauczyła mnie też, że mam takie same prawa jak każdy człowiek na tym świecie i, że powinnam walczyć o swoje. Kiedy coś się mamie nie podoba, to ona otwarcie podchodzi to tej osoby i wprost mówi, to co jej się nie podoba. Jest odważną kobietą i ja w procesie mojego rozwijania uczyłam się stopniowo stawiać do wrogów lub to nie pokojoncych sytuacjach. Jako małe dziecko pamiętam, że przez mamę byłam zmuszona chodzić na balet, piano i do polskiej szkoły. Dzięki tych zajęć nabrałam pewności siebie i do tego otworzyłam swoją duszę i znalazłam piękno w sobie. Balet to jest sztuka i coś pięknego i się cieszę, że mogłam uciesniczyć w tańcu balet. Znam na pamięć najbardziej znane ruchy baletu tak jak Rounded joun, Plije. Kiedyś prawie umiałam stanąć na palcach, ale ludzie powiem wam z góry, że to cholernie boli. Już chyba nigdy więcej nie uczynię ten ruch.
Dzisiaj czuję się znów dzieckiem jak dawniej...
kiedy rysowałam laurkę dla niej,
i zbierałam po drodze kwiatki,
by po przyjściu do domu,
ofiarować je mamie. Wczoraj Gosia przypomniała mi o moim dzieciństwie. Tak naprawdę to ona wpadła na pomysł żeby dla naszych mam zrobić śliczne babeczki. Przyjechała do mnie tak około 23.00 i wziełyśmy się za produkowanie babeczek. Jej babeczki wyglądały pięknie. Okazuję się, że kreatywnie też jest uzdolniona i to bardzo. Ja bym mogła na każdą okazję zrobić babeczki, bo już to mam w krwi.
pragnę podziękować:
za wczoraj, za dziś, za jutro,
za wszystko...
co dla mnie zrobiła,
i dalej czyni...
za to, że w jej ramionach,
nigdy nie zaznałam chłodu,
za to, że jest mi
dobrą Matką. Wiem, że nie powinnam tak świadczyć, ale i tak to powiem, że moja mama jest najlepszą mamą na całym swiecie.
Dzisiaj jest dzień wszystkich mam. Czyli mówiąc inaczej wszystkie mamy rządzą:p. Życzę wszystkich mam piękny dzień matki.

Wednesday, May 25, 2011

Żegnaj blog :*(

Tak naprawdę nie miałam okazji napisać co ten blog dla mnie znaczy. Więc postanowiłam podzielić się z moim sercem tu i teraz. Każdy element, obraz, ilustrację i kolor jest wspomnieniem czegoś blisko mojego serca. Jak widać mój blog jest w stylu vintage, bo już pewnie wiecie, że KOCHAM VINTAGE. Moja koleżanka użyła swoje magiczne ręce i zrobiła najpiękniejszą tapetę z aniołkami. Ja jej tylko dałam trzy kluczowe hasła -aniołki, vintage i senność, a ona stworzyła coś pięknego dla mnie. Nigdy nie miałam zdolności używaniu photoshop, dla tego po prosiłam o pomoc z tapetą. Banner (zrobiłam sama :D) nagórze ma wielkie dla mnie znaczenie, ponieważ kocham vintage od lat, a Kelsey to jest i zawsze będzie moją inspiracją. Nigdy w życiu nie myślałam, że tak niewinne dziecko zmieni moje życie i plany na zawsze. Inaczej teraz patrze na świat. Kiedyś było tak...świat był dla mnie beznadziejny i do dupy. I uwieście mi, że nawet tak pisałam na starym moim blogu. Wszystko było bez sensu. Ale teraz widzę dużo piękna i staram się, to na moim blogu pokazać. Wyrzuciłam mój stary blog przez okno i zaczęłam od nowa. Tak ogólnie to dzieci za inspirowali mnie żebym była lepszą osobą. Oliwia (siotrzenica) zawsze miała tędencje do trzymania moją nogę jak wychodziłam już żeby iść do domu. Miałam świadomość, że Oliwia w taki sposób pokazuję swoją niewinną miłość i to mnie rozbraja, że ona nie chcę mnie puścić. Raz za żartowałam, że ''powinnam z tobą zamieszkać'' a Oliwia wpadła w taką pociechę i powiedziała ''Taaaaaaaaak''. No to już wiecie, że jak dzieci do mnie się przykleją to trudno je odkleić, ale mnie to osobiście nie przeżkadza. Nauczycielka potwierdziła, że jak dziecko nie chcę cię puścić to okazuje swoją miłość, ale i również czuje się bezpiecznie przy tej osobie. Często piszę o moich przyjaciół i naszych przygodach. Przyjaciele są dla mnie jak rodzina. Zawsze mogę na nich polegać. Nawet jak nie poproszę o pomoc to dziewczyny świadomie przychodzą do mnie i mi pomagają. Ten lęk i strach studiowania już dawno miną. To, że czasami dużo imprezujemy nie znaczy, że tylko po to mnie znają. Wcale nie. Imprezujemy, bo świętujemy nasze sukcesy, ale poznałam ich też z innej z piękniejszej strony, że są naprawdę wspaniali i naprawdę dbają o to żeby przyjażn trwała. Są przypadki gdzie przyjaciele się kłócą i czasami nawet się biją, ale my zawsze trzymamy się razem. Jesteśmy nie rozłączni. Mamy nawet grupowe imię ''DEBEŚCIAKI''. Muszę serdecznie podziękować Lenę, Kamilę, Gosię i Dominikę za wsparcie i za wielką pomoc jeśli chodzi o sprawach studenckich. Co ja bym bez nich zrobiła :p Mam nowe możliwości i dzięki moich pięknych przyjaciół powstał ten interesujący blog. Kiedy piszę muszę być za inspirowana. Nawet małe przedmioty mnie inspirują tak jak n.p motylek, słońce i deszcz. Gdy ludzie narzekają, że mokną ja uśmiecham się i idę powoli żeby jak naJ więcej zmoknąć. Powiem wam dla czego tak bardzo lubię deszcz. Dzięki deszczowi pięknie kwitną kwiaty, a bez kwiatów życie by było nudne. Czasami myślę sobie o tym żeby deszcz przesunął się do Afryki, tam gdzie naprawdę potrzebują wodę, ale to tylko chwilowe myśli.
To nie jest tak, że piszę żeby opowiadać jak minął mój dzień. Owszem piszę o tym co się wydarzyło, ale i również piszę o moich uczuciach i to co czuję w danym momencie. Kiedy moje serce jest Ciężkę, to wtedy mam taką potrzebę pisać o dzieciach ofiarą przemocy. Czasem mam dni kiedy moje serce jest lekkie i mogę z pewnością napisać o czymś radosnym. Moje życie teraz jest słodkie jak z bajki. Do Empik Cafe co dzień z Gosią. Dużo wolnego i mało zajęć. Zdjęcia z Gosią. Praktycznie wszystko robię z Gosia - dla tego prawie mnie w domu nie ma. Wychodzę tak miej więcej o 10.00 z domu i wracam około 21.00. Wiem, że to banalna myśl, ale prawdziwa, że ''moje życie stało się piękne''. Teraz naprawdę czuje, że żyje. Marzyłam o takie dni, gdzie mogę z koleżanką spędzać większość wolnego czasu w kawiarni. Kawiarnia musi być piękna, żebym mogła na spokojnie pisać na moim blogu. Dla mnie inspiracja jest najważniejsza. Bez inspiracji nie chcę mi się pisać. Moje emocje które trzymałam w sobie zwaliłam na Gosię. Teraz ona wie i wręć nie ma problemu z tym, że dzieci mnie fascynują pod każdym kątem. Poznała moje filmiki o Kelsey i stwierdziła, że je robię od serca. Kiedy ktoś czuje moje serce w mojej pracy to czuje, że osiągnęłam jakiś cel. Pod każdym kątem tego świata tęsknie, tęsknie za Kelsey Briggs. Możecie myśleć, że zwariowałam, bo pewnie nie wyobrażacie sobie tęsknotę za obcym dzieckiem. Uwieście mi, że to jest możliwe. Gdy kochasz i poświęcasz swój cenny czas dla dzieci to możesz kochać każde dziecko na tym świecie.
Zauważcie, że wstawiam zdjęcia na blogu. Zdjęcie w jakiś piękny sposób wyraża moje emocję. To co widzę przez lustrzankę staję się to co czuje. Moje zdjęcia są czasem zamazane, czasem w stylu vintage, ale próbuję robić zdjęcia które wpadają w senność i pokazują coś pięknego. I wiecie, że jak patrze na moje zdjęcia to je słyszę też. Zdjęcia to nie tylko dla mnie jakieś obrazki. Dla mnie zdjęcie wyraża jakoś charakterystykę. A to, że słyszę jak patrze na moje zdjęcie, nie o znacza, że jestem wariatką. Po prostu widzę zdjęcie jako coś pięknego i przed moimi oczami zdjęcie o żywa. W Hiszpanii robiłam dużo zdjęć na plaży i jak teraz wspominam sobie te czasy patrząc na moje zdjęcia, to ja autentycznie słyszę morze i lekki wiatr. To jest sztuka i coś magicznego jeżeli potrafisz rozszeżyć swoją wyobraźnie.
Ostatnio fascynuje się motylkami, Słońcem i Vintage. Połączyłam te trzy elementy i stworzyłam senne nie z tego świata zdjęcia. Gosia mój piękny model..jej twarz wyraża tyle emocji, że normalnie można czuć emocje, które ona wyraża. Niesamawita jest. Dla mnie zdjęcie nie jest tylko obrazem, ale i żywą istotą.






Mam nadzieje, że na blogu będę pisać aż do starości. To jest całkiem możliwe. Ostatnio czytałam blog jakieś znanej pani która zajmuje się fotografią i nie uwieżycie..ma 65 lat. Blogi są dla osób do wyrarzenia swoich uczuć i to jest nie zamowitę, że ona w takim więku inspiruję swoim blogiem. Nie wiem czy ktoś pośród moich przyjaciół i rodzinie piszę i ma swój własny blog, ale ja napewno mam wielką satysfakcję pisaniu tutaj. To jest wielki dla mnie zaszczyt, że mogę się podzielić moim smutkiem i radością. Wszyscy, ktorzy czytają mój blog naprawde mnie wspierają w wszystkim co robie. I jest to wspaniałe uczucie wiedząc, że obca lub bliska osoba potrafi tak się przejmować moimi uczuciami. Polecam wam wszystkim żebyście otworzyli swoje serca i ztworzyli swój własny magiczny blog. To jest łatwa sprawa i do tego za darmo. Nie ma nic piękniejszego niż czytanie bloga zrobione przez kogoś innego. Ja się podzieliłam moim sercem tutaj. Teraz wasza kolej :) Ten blog zrobiłam z moim całym sercem i przykro mi będzie z nim się rostać. Będę miała nowy blog, ale tym razem będzie kupiony i bardziej professionalny. Oczywiście, że będę się zastanawiać nad kolorami, illustracją i obrazkami. Chcę się czuć jak w domu na moim blogu, dla tego muszę ostrożnie wybrać elelmenty, które wyrażają moją osobowość i są blisko mojego serca. Zanim ten blog po wstanie to kilka tygodni podtrwa. Kolega mi pomoże wszystko perfekcyjnie ustawić i w KOŃCU będziecie mogli komentować. Kolega mi załatwił Canon 1d za połowę ceny. Jak się postaram i zdam ostatnie moje egzaminy to z pewnością będę miała najlepszą kamerę z wszystich na tym świecie :DDD Zdjęcia bez przerabiania wychodzą jak z studia i w ciemnych pomieścieniach jakość jest rewelacyjna. Ma wiecej funkcji niż inne Cannony i do tego jest szypszy i sprytniejszy. Z taką kamerą bym mogła w przyszłości sobie studio fotograficzne otworzyć. Z Gosią mamy pewien pomysł. Otworzymy studio do fotografania dzieci lub dzieci z rodzincami. Będę pracować w przeczkolu a w weekendy będę pracować w moim studio. Piękne mam marzenia prawda? I napewno je spełnie. Jak mam jakiś cel, to zawsze dąże do tego żeby je zrealizować. Zbieram korki od butelek, bo w tym przypadku pomogam chorym dzieciom, którzy potrzebują wózek. Właśnie jedno dziecko dostało wózek. Bardzo się cieszę. Jeżeli macie jakieś korki, to proszę je nie wyrzucajcie. Chętnie je zabiore i dam do organizacji dla chorych dzieci.
Tydzień temu był Kelsey Briggs dzień. To jest wyjątkowy dzień gdzie ludzie się spotykają z swoimi bliskimi, puszczają różowe balony do nieba i rozmawiają o Kelsey. Organizacja była z tworzona przez babcię Kelsey. Szkoda, że mnie tam nie było. Puściłam różowy balon z mojego balkonu i zapaliłam świeczkę białą, która oznacza pokuj. Wszystkie piękne zdjęcia Kelsey wydrukowałam i zrobiłam przepiękną pamiątkę z nich. Narazie nie wywieszę zdjęcia u mnie w mieszkaniu, bo jeszcze nie jestem gotowa na to żeby na nie patrzeć. Mam jedno zdjęcie jak się uśmiecha na lodówce i od razu mi się smutno robi jak na nią patrze. Moja mama powiedziała, że jak mije naczynia to aż chcę się płakać, bo tuż obok z lewej strony jest zdjęcie pięknej Kelsey. Mam stały kontakt z babcią Kelsey. Była zainspirowana moimi filmikami z Kelsey. Jestem bardzo zasczycona, że ona mi wysyła nowe zdjęcia Kelsey. Ostatnio wysłała mi nowy filmik, który w życiu nie widziałam. Na filmiku Kelsey oblizuje tatusiowi twarz na lotnisku. To było takie słotkie, ale kto wiedział, że tatuś wyjedzie do iraku walczyć o swój kraj i, że wróci tylko żeby dowiedzieć się, że jego córka nie żyje. Ja nie wiem jak on był w stanie to wszystko przeżyć. Widać na zdjęciach, że bardzo ją kochał i ona jego. Nie wyobrażam sobie co on czuje wiedząc, że jego córka cierpiała. I o to moje ulubione zdjęcie Kelsey z Tatusiem :)

Koniec pisania na dziś. Potrzebuje inspiracji i nowych pomysłów żeby mój nowy blog stał się czymś pięknym :)

Sunday, May 22, 2011

Nie mogę to wytłumaczyć ale nie jestem sobą. Jestem szczęśliwsza :)

Co za zwariowany tydzień. Cały tydzień był szalony. Względu na to, że nie mam internetu i korzystam u koleżanki z niego, to nie mogę częściej pisać. A mam tyle do opowiadania. Każdy dzień był piękny i pełen niespodzianek. Naprawdę mam wspaniałych przyjaciół i zawsze będę o nich wypominać. Mam mało czasu, bo jadę do kawiarni na zieloną herbatę i może uda mi się zgarnąć parę znajomych po drodze :) I żeby było ciekawiej pokaże wam moje ulubione zdjęcie które nie dawno robiłam. Musi być Vintage O yeah!

Monday, May 16, 2011

Kiedy świat się odwróci od ciebie to już koniec i śmierć jest co raz bliżej.

Ludzie czytając mój blog z twierdzili, że chcą pomagać dzieciom. Mam nadzieję, że otworzyłam wam oczy do tego co się wokół nas dzieje. Codziennie około dwoje dzieci umiera z powodu przemocy. Ja doskonale wiem jakie beznadziejne jest schronisko dla dzieci, bo dzieci są ciągle wysyłani z powrotem do tych, którzy je krzywdzą. Uświadomiłam sobie, że ich nie obchodzi czy dziecko jest bite, oni tylko interesują się kasą. Schronisko ma najważniejszą role w życiu dziecka. Ma obowiązek chronić takie bez bronne dziecko. Z tworzyłam swój własny projekt. Zrobiłam plakaty i rozwiesiłam je z koleżanką po moim osiedlu. Chciałam ogłosić dla czego jest ważne nie ignorować sytuacje gdzie dziecko jest ofiarą przemocy. Są przypadki gdzie sąsiedzi widzą, słyszą, ale nic nie robią żeby pomóc. Dużo dzieci ginie przez przestępca, ale i również przez sąsiadów, którzy wiedzą, że dziecko jest bite, ale nie zgłaszają sytuację. Wolą czekać aż jest za późno i dziecko ginie. Nixmary była ofiarą przemocy. Sąsiedzi słyszeli jej płacze i błaganie żeby on przestał. Nie zgłosili sytuację i udawali, że nic nie słyszą. Nauczycielka zauważyła Nixmary z czarnym podbitym okiem. Zignorowała ją i nic nie zrobiła żeby pomóc. Dziewczynka zmarła od przemocy fizycznej i z głodu. To nie tylko przez przestępca zginęła, ale i również przez sąsiadów i nauczycieli, którzy odwrócili się i udawali, że nic nie widzą. Nixmary była sama. Nikt ją nie ochronił. Była sama, kiedy potrzebowała kogoś żeby się zainteresował i ją ochronił. Moje nowe zasady: Jeżeli myślisz, że dziecko jest bite lub chude bardzo i niedokarmione zgłoś to natychmiast. Możeż nawet uratować życie.
Na ten numer możeż zadzwonić żeby zgłosić jeżeli coś cię nie pokoi:0 801 109 801 Więcej informacji na stronie http://www.kochamniebije.pl/
Nixmary była śliczna i zawsze uśmiechnięta. Wszystko bym zrobiła, żeby była tutaj znami na tym świecie i żeby była bezpieczna.

Tak nie powinno być :'(

Kelsey Briggs była w podobnej sytuacji. Też ją nikt nie ochronił. Była naprawde piękna. Jej twarz jest piękniejsza niż milion gwiazd na niebie.


Sunday, May 15, 2011

Nie tylko ja mam obsesję vintage :p

Gosia nocowała u mnie ponieważ u mnie jest fajnie. Zawsze mam naładowaną kamerę, bo nigdy nie wiadomo kto do mnie wpadnie. Ostatnio często mam gości. Aż miło, że mnie koleżanki tak odwiedzają :) Niestety dużo nie napiszę, bo muszę się uczyć do ustnego egzaminu boo! Ale objecuję, że jak wszystko perfekcyjnie zaliczę to poświęce więcej czasu na moim blogu. Gosia i ja kochamy vintage i to tego fotografie i jeszcze to tego dzeci. Widzę, że mamy bardzo dużo spólnego. Gdzie ona była tyle lat :) Szkoda, że wcześniej ją nie poznałam. I LOVE YOU FRIENDS :)Zdradze wam jedno zdjęcie z mojej sesji. Reszte zdjęć innym razem. Czekajcie cierpliwie.

Saturday, May 14, 2011

Lubię Neve Campbell. Jest najlepszą aktorką świata.

Dziś pokaże wam moją ulubioną aktorkę, którą naprawde uwielbiam! Neve Cambpell jest to biała ładna brunetka. Jest aktorka ale i również pracuje jako procudent. Ta ambitna kobieta skończyła studia aktorskie i jest zawodową tańcerką w ballet. Prze pięknie tańczy ballet..widziałam na filmie. Pamiętam gdy pierwszy raz oglądałam krzyk 1. Ona świetnie w tym filmie zagrała. Do tej pory oglądam jej filmy. Ona od serca pracuje i to widać. Oglądałam wiele wywiadów znią i naprawdę mogę powiedzieć, że nie jest zospuśczona tylko jest wykształcona i normalna. Jest prze miła i zawsze pomaga innym. Ostatnio słyszałam, że chcę adoptować. Jestem totalnie za adopcią. Przecieś te biędne dzieci w domu dziecka potrzebują dużo miłości a tego tam nie mają. Moja pani z psychologii opowiadała, że małe dzieci w domu dziecka nawet nie gawożą, bo tylko jak czują ciepło to to robią. W domu dziecka nie jest tak słotko jak wam się widaje. No i wracając na temat ostatnio oglądałam Krzyk 4. Ok za pierwszym razem byłam oczarowana, że poszłam drugi raz na ten film. Neve Campbell ciągle przeżywa wszystkie cięści krzyku. Może będzie krzyk 5 :)
Neve Campbell

Friday, May 13, 2011

Same piękne rzeczy chcę mieć :)

Dzisiaj z Gosią spędziłyśmy pół dnia w empik cafe oglądająć ciekawe gazety, które uczą robić kreatywne rzeczy. Byłam tak zainspirowana, że postanowiłam pokazać rzeczy, które koniecznie muszę mięć. Wszystko jest takie piękne i słotkie. Ja od długiego czasu zbieram same słotkie rzeczy. W moim świecie wszystko musi być słotkie.

W życiu są piękne tylko chwile.

Kochani, witam was bardzo ciepło w ciepłutkim dniu. Jest piątek, za oknem słoneczko. Uwielbiam ten okres majowy, bo kwitną najpięniejsze kwiaty. Konwalie są moje ulubione. Po południu z Gosią pojechałyśmy na wesołe miateczko z celem, że zrobimy jakieś zdjęcia. Słońce grzało, ptaszki śpiewały i wesołe miasteczko żyło..Och co za cudowny dzień. Gosia była bardzo uprzejma i pomogła mi posprzątać mieszkanie. DZIĘKUJE GOSIA ZA TWOJĄ POMOC. I wiecie, że ona pięknie mije blaty. Normalnie teraz świecą z czystości. Przypomniało mi sę, że nasza nauczycielka zaprosiła nas na jakiś pokaz. Oczywiście, że nie odmówie. Przecieś będą malować w stylu Giesha. Ja będę malowana też. Gosia może mi porobić zdjęcia :) Ostatnio mało piszę na blogu i to nie to, że nie wiedziałam co napisać. Ja mam wszystkie moje myśli w głowie pięknie poukładane. Miałam trudne dni, bo się uczyłam do egzaminów. W ciągu tygodonia zaliczyłam dwa egzaminy potem z psychologii zaliczylam w drugim tygodniu, ale wymiatam :D
Pzyjaciółka to ktoś naprawdę wspaniały. I nie chodzi tu o jakieś ''ideały''. Jednak ona zawsze cię zrozumie. Weprze, pocieszy jak tylko umnie. Bo znią jest zawsze rażniej, weselej. Takiego człowieka:)nazywam przyjaciółką

Ja tak często piszę o Kelsey na moim blogu, bo ona jest mi droga. Nie zmuszam nikogo żeby czytał moje myśli o niej. Komu tak naprawde chce się czytać o zmarłym dziecku. Tylko uprzedzam, że nie przestane o niej pisać, bo moje serce mi nie pozwala. Mam prawo pisać o niewinnym bezradnym dziecku i tyle. Dziękuję za chwile uwagi :p