Impreza yeah baby! Właściwie to imprezowałam z koleżanką. Miałam taką chęć na pieczenie ciasto, że wpadam na pomysł, że zrobimy kopiec kreta. I proszę już mi nie mów cie jaka ja jestem nie zdolna do pieczenia ciast. Drugi raz pod rząd zmarnowałyśmy pyszne ciasto. Totalna Masakra!!! Tuż co można zrobić? Dzisiaj zaliczyłam ustny egzamin na 4. Ale jestem pod tym względem szczęśliwa. No to dzisiaj świętowałam..było piwko, arbus 'mniam', filmik (Alicja w Krainie Czarów) i zmarnowane ciasto. Ok chyba pójdziemy spać. Dobranoc.
Pianka sformułowała się w formię króliczka.
No comments:
Post a Comment